Obserwatorzy

środa, 3 sierpnia 2011

prolog

Banda dzieciaków, jeszcze za młodych by wiedzieć co to prawdziwe życie. Za młodych by traktować je poważnie, więc bawią się nim, bawią się bez opamiętania, korzystając z każdych dodatków. Papierosy- codzienność, nie obejdzie się bez paczki dziennie. Alkohol- ich gardła są już tak przyzwyczajone, że nie czują jego gorzkiego smaku. Narkotyki- ''Przecież to nic złego, to tylko zabawa''. Teraz właśnie odbywa się jedna z ich imprez. Głośna muzyka, dom otulony gęstą mgłą papierosowego dymu, i groźni dilerzy którzy proponują uczestnikom imprezy ''dobry towar''. A oni nabierają się na to, bo co oni wiedzą ? Chcą się przecież tylko zabawić, odpocząć od codziennego zgiełku, ze szkołą, rodzicami, przyjaciółmi... Chcą znaleźć się przez chwilę w innym świecie, bez problemów, bez kłopotów... po prostu żyć. Nie można mieć im tego za złe, może trochę się pogubili, może nie widzą innego wyjścia ? Przecież to jeszcze dzieci.
Jest ostatni dzień wakacji, jutro zacznie się znowu szkoła, dlatego imprezują korzystając z ostatniego dnia wolności. Nasi bohaterowie właśnie znajdują się na tej imprezie. Nie wszyscy się znają. Charlie przyszedł z Natem, to przecież przyjaciele, jednak całkiem różni. Nate to ten spokojny, ten który zawsze myśli o konsekwencjach swego czynu, przyszedł tu tylko po to by pilnować przyjaciela. Charlie- dusza towarzystwa, bożyszcz. Ile to pijanych dziewczyn chciałoby żeby teraz Charlie właśnie zatańczył z jedną z nich a potem pójść w jakieś ciemne miejsce gdzie zupełnie inaczej spędzą czas, krótki czas... Ronnie- dziewczyna która jak najbardziej korzysta z wszystkich jej atutów które przyciągają do niej coraz to więcej chłopaków. Powoli tańczy do rytmu piosenki, wijąc się seksownie przy jednym z nieznanych jej chłopaków. Courtney- wciągając pasek białego proszku zaczyna skakać wysoko, śmiać się głośno i krzyczeć niezrozumiałe bzdury. Leath- były dni kiedy naprawdę potrafiła się zabawić, potrafiła zaszaleć nie patrząc na nic, dzisiaj jakoś nie miała ochoty, siedziała na fotelu ze szklanka piwa i obserwowała tych wszystkich pijanych i zajaranych ludzi. Brian- jak to on, gdzieś w kącie z jakąś dopiero co poznaną dziewczyną. Chris- spokojnie jarał skręta na zewnątrz, nie zwracając uwagi na czadową imprezę która odbywała się w środku. Każdy z nich zupełnie różny, a właśnie teraz miało się to zmienić.
Nagle cała impreza ucichła, ktoś zaczął krzyczeć, ktoś usłyszał na zewnątrz głośny huk. Cała impreza wybiegła by zobaczyć co się stało, to co ujrzeli przerosło ich wszelkie wyobrażenia. Nagle każdy otrzeźwiał, połowa zaczęła uciekać, tylko Ci najsilniejsi zostali, w tym nasza siódemka. Patrzyli na to z przerażeniem zastanawiając się co trzeba zrobić. Zastanawiacie się pewnie co zobaczyli ? Otóż, na trawniku w kałuży krwi leżała uczestniczka imprezy, nikt nawet nie wiedział jak ma na imię. Skoczyła z balkonu, pewnie była cholernie zajarana. Ktoś chwycił za telefon i zadzwonił po pogotowie, po chwili usłyszeli dźwięki syreny i zaczęli uciekać zdając sobie sprawę, że przecież każdy z nich jest albo pijany ale zajarany, nie mogą tak pokazać się lekarzom czy nie daj boże policji. Uciekli, każdy w inną stronę. Nie miało to najmniejszego sensu, bo w domu przecież zostało tyle dowodów.
Dzień następny. Nasza cudowna siódemka właśnie przekroczyła prób szkoły. Ronnie, Courtney i Leath śmiały się opowiadając sobie wrażenia z wczorajszej imprezy, nikt nawet nie śmiał wspomnieć o jej zakończeniu. Charlie i Nate weszli bez słowa. Za to Brian wykrzykiwał od samego wejścia jaki to będzie wspaniały rok, pełen imprez i pięknych dziewczyn, rzucając na niektóre spojrzenia pełne pożądania. Chris spokojnie wyrzucił przed szkołą niedopałek papierosa i wydmuchując dym wszedł do szkoły.
Gdy zadzwonił dzwonek który sygnalizował rozpoczęcie pierwszej w tym roku lekcji, żaden z nich nie mógł pójść do danej sali. Dlaczego ? Ponieważ wszyscy zostali wezwani do gabinetu dyrektora, gdzie czekała już policja która miała ich wszystkich przesłuchać co do wczorajszej imprezy.
-Przecież my nic nie wiemy- wykrzykiwał każdy z nich po kolei.
-Ale byliście na tej imprezie. U Giny ( dziewczyna która skoczyła z balkonu) wykryto we krwi sporą dawkę narkotyków. Skąd się tam wzięły ? Skąd ona je miała ? Musicie coś wiedzieć.- policjanci nie dawali za wygraną.
  • A skąd! Ja w ogóle nie wiem o co wam wszystkim chodzi. Ja jestem czysty nie mam z tym nic wspólnego!- Brian wygodnie rozsiadł się na fotelu.
  • Nikt z nas nawet nie znał tej dziewczyny- wreszcie Ronnie dała znać o swoim pobycie w tym miejscu.
  • Jak możecie w ogóle oskarżać nas coś takiego?!- odezwała się zawsze broniąca swoich praw Leath.
  • Ależ my was o nic nie oskarżamy, pytamy tylko czy coś wiecie.
  • Nie! Nic nie wiemy! Możemy iść na lekcje ?- rzucił znudzony Charlie.
Po chwili zastanowienia funkcjonariusze wreszcie ich puścili, wiedzieli, że nawet jeśli coś by wiedzieli nie powiedzą im.
Wyszli strasznie zbulwersowani.
  • Co mnie to obchodzi, że jakaś cholerna laska naćpała się i skoczyła z balkonu ?! Jakaś paranoja- wrzeszczał Brian.
  • Uspokój się, bo przez Ciebie będziemy mieli jeszcze bardziej przerąbane- irytowała się Ronnie.
  • Nie przejmuj się nim... on ma tak zawsze – Charlie lekko się uśmiechnął w stronę Ronnie, która odwzajemniając uśmiech szybko odwróciła wzrok.
Tak nasza wspaniała siódemka się poznała. Co działo się później, dowiecie się w swoim czasie...




No i jest PROLOG !
Blog prowadzi @Love_overstreet lub charlie
@Ola_Jb 

Pierwszy odcinek pisze Ola, spodziewajcie się go w sobotę. Pod warunkiem, że pod prologiem będzie co najmniej 10 komentarzy no i 5 obserwatorów :)
Nie powiadamiamy na gg !!! Jeśli chcecie wiedzieć o nowych odcinkach śledźcie nasze twittery :)


CZYTASZ =KOMENTUJESZ

12 komentarzy:

  1. Myślałam że trafię na kolejne opowiadanie o Bieberze ale gdy spojrzałam na bohaterów postanowiłam przeczytać prolog no i nie żałuję mi się jak najbardziej podoba i będę czytać o ile będziecie dalej pisać ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetny rozdział ;D Opowiadanie zaczyna się ZAJEBIŚĆIE xD Czekam na NN.

    OdpowiedzUsuń
  3. kurczę, zapowiada się świetnie. :) czekam na kolejny z niecierpliwością.
    @AgatkowaAgata

    OdpowiedzUsuń
  4. super xdd czekam na kolejny :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Zapowiada się rewalacyjnie. Nie mogę się doczekać następnego rozdziału

    OdpowiedzUsuń
  6. Zapowiada sie bardzo ciekawie ;))

    OdpowiedzUsuń
  7. Mmmm.. zapowiada się ciekawie :D

    OdpowiedzUsuń